MP3

Zaprosiliśmy do przedszkola naszych rodziców na występy. Niby nie było żadnej okazji, ale tak naprawdę chcieliśmy pochwalić się jacy jesteśmy zdolni. Szukamy swoich mocnych stron, staramy się budować wiarę w siebie i najważniejsze radzić sobie w trudnych sytuacjach. A występ przed publicznością można do takich wydarzeń zaliczyć. Już od rana można było wyczuć, że ten dzień będzie trochę inny, udzielało się nam podekscytowanie, a przed samym występem widać było całą paletę emocji: zdenerwowanie, ożywienie, rozgorączkowanie i poruszenie. Zdarzyły się kłótnie, płacze, zawstydzenie. Takie emocje są naturalne i najważniejsze to znaleźć w sobie tyle siły, żeby wyjść na naszą „dywanową scenę” i pokazać to, czego się nauczyliśmy. Tym razem na tapet wzięliśmy piosenki, które poznaliśmy od początku roku szkolnego. Były piosenki i tańce o wesołym przedszkolu, jesieni, chmurkach, wietrzyku, a nawet o katarze. Rodzicom chyba się podobało, bo uśmiech nie schodził im z twarzy i byli z nas dumni, że tyle już potrafimy.

Fot. Jakub Bandkowski - bardzo dziękujemy za zdjęcia :)