MP3

Projekt "Witaminki" na długo zapadnie w naszej pamięci. Został uwieńczony zebraniem wszystkich sylwet jego bohaterów. Było wesoło i smacznie. Nawet jeśli nie każdy decydował się próbować kolejno poznawane warzywo, mógł je dotknąć, umyć, obrać, pokroić, zblendować i powąchać. Jedliśmy je na surowo, ścieraliśmy, kroiliśmy, gotowaliśmy, miksowaliśmy. Poznawaliśmy piosenki o warzywnych bohaterach i uczyliśmy się układów tanecznych do nich. Sami widzicie, warzywa zmuszają do ruchu, każą ćwiczyć pamięć - samo zdrowie na różne sposoby. Wiemy, że wędrowaliście z dziećmi do odwiedzanego przez nas warzywniaka po to, żeby zakupić "bawole serce" - pomidora, który w nazwie i smaku zachwycił większość. Żyliśmy tym projektem przez 11 miesięcy, dosłownie. Dzieci dopytywały, kiedy będziemy poznawać kolejne warzywo, odgadywały jakie i o jakim imieniu, odnajdywały znane już w codziennym przedszkolnym menu, wspominały te, z którymi zaznajomiliśmy się już jakiś czas temu. Nieraz byliśmy świadkami dyskusji i sporów, czy dane warzywo "było" już czy nie, bo ktoś nie pamiętał zajęć z jego udziałem. "Musiało mnie wtedy nie być w przedszkolu" - dało się wówczas usłyszeć, nie bez rozczarowania w głosie. W razie wątpliwości wszelkie spory były rozstrzygane od ręki, bo odwoływaliśmy się do swoistej elektronicznej kroniki, którą właśnie czytacie. Dzieci pamiętały nie tylko, które warzywo poznawaliśmy z bardzo bliska i od środka, ale też co z nim w roli głównej przygotowywaliśmy. Zaangażowanych było wiele zmysłów, oczy ręce, nosy, ale i nogi, które do tańca porywały, a wszystko to podlane emocjami, dzięki którym zapamiętamy ten projekt na długo.

Podsumowując - bardzo wnikliwie poznaliśmy wszystkich 11 warzyw - od korzenia, przez skórkę po sam miąższ, z niektórymi bardzo się polubiliśmy, na inne przyjdzie jeszcze właściwy czas. Najważniejsze, że nie są nam obojętne.