MP3

Już po raz 14 scena Teatru Lubuskiego należała do rodziców. Na widowni zasiedli bardzo wymagający kilkuletni recenzenci. Jak co roku wystawiliśmy swoją reprezentację. Ten rok był wyjątkowy z kilku powodów, po pierwsze, zainteresowanych występami na scenie rodziców było więcej niż ról do obsadzenia w naszej sztuce, ale takiego problemu życzymy każdemu przedszkolu w mieście. Po drugie, grono naszych artystów było bardzo twórcze, rodzice przerzucali się pomysłami, każdy wzbogacił spektakl o niejeden własny pomysł. Wymyślili i wykonali również scenografię. Wystąpili koncertowo! Zachwycone dzieci, cisza na sali jak makiem zasiał, gromkie oklaski, gratulacje, uściski, wzruszenie i emocje, które z teatru przeniosły się do przedszkola, a później do Waszych domów. Na scenie poruszali się pewnie, mówili głośno i przekonująco, śpiewali i tańczyli, po prostu grali. Koncentrowali na sobie uwagę wszystkich przez ponad 20 minut. Emocje po występach opadały powoli. W przedszkolu w ten dzień huczało jak w ulu.

Powstała już lista chętnych do występów w XV przeglądzie, kilka miejsc jest już zajętych. Dobrze jest móc uczestniczyć w tego rodzaju przedsięwzięciu. Przygotowanie takiego spektaklu wymagało ogromnej dyscypliny od 12 osób i ich rodzin. Przez dwa miesiące raz w tygodniu spotykaliśmy się na dwugodzinnych próbach, a w ostatnim - przed samym występem - mieliśmy nawet dwa spotkania w jednym tygodniu. Aktorzy z naszego przedszkola tak poważnie podeszli do wystawianego spektaklu, że poważnie rozważali próbę w dniu samego występu - uwaga - o 6 rano! Na szczęście udało się ich odwieźć od tego pomysłu, co jak się pewnie domyślacie, wśród tak ambitnych twórców łatwe nie było. 

\