MP3

Znamy już imię osoby z naszej grupy, która pierwsza stanie na ślubnym kobiercu. Doskonale wiemy również z kim w parze, choć druga z tych informacji nie jest wynikiem andrzejkowych wróżb lecz bardzo poważnej deklaracji pewnego 5-latka. Cóż, wróżby wróżbami, ale nawet wśród 5-latków są tacy, którzy wiedzą, że przyszłość leży w ich własnych rękach. Prawdziwą frajdą okazało się nie tyle lanie wosku, co odgadywanie tego, co kryje się za woskowymi figurami. Nasza wyobraźnia nie zna granic! Widzieliśmy smoki, statki kosmiczne, dinozaury i postaci z gier komputerowych. Wróżyliśmy także z jabłek. Ostrugane skórki po jabłku wyrzucaliśmy za siebie, po czym próbowaliśmy rozszyfrować z nich pierwszą literę imienia przyszłego męża/żony, która powstała na podłodze. Porównywaliśmy je z literami na tablicy. Zabawa miała dodatkowy atut - zdrową przekąskę.