Przejdź do treści

Słońce grzeje, kroczą słonie, pędzą konie po betonie...

Kto z nas nie zna tego wierszyka, palec do góry? Jeden z wielu wierszyków - masażyków, które są formą zabawy opartą na zmyśle dotyku. Pozwalają na pogłębienie więzi uczuciowej rodzica z dzieckiem, a w przedszkolu ułatwiają budować głębsze relacje między samymi dziećmi. Poza tym uczą dzieci:

  • orientacji we własnym ciele
  • pomagają poznać kierunki (góra - dół, lewo - prawo)
  • dostarczają bodźce dotykowe
  • rozwijają umiejętność koncentracji uwagi (na sobie, swoim ciele, co pozwala na uspokojenie się i odprężenie)

Robimy je w przedszkolu regularnie, dzieciom bardzo się spodobały i jak wszystko, co sprawia radość i frajdę, wymaga powtórzeń, ciągle i jeszcze i znowu. 

m

 

m1

 

m2

 

m3

 

m4

 

m5

 

star

Tym samym zachęcamy Was, drodzy Rodzice, dajcie zaprosić się do takiej zabawy. Może stać się przyjemnym rytuałem na koniec dnia, tuż przed zaśnięciem. Chwilą dla ukojenia zmysłów, odprężenia się i przygotowania do snu. Można zadbać o odpowiedni klimat puszczając w tle muzykę relaksacyjną. A oto kilka przykładowych wierszyków - masażyków:

Babcia placek ugniatała

Babcia placek ugniatała, (naciskamy plecy dziecka płasko ułożonymi dłońmi)
wyciskała, wałkowała,  (ściskamy dziecko za boki, przesuwamy płasko obie dłonie jednocześnie)
raz na prawo, raz na lewo. (przesuwamy dłonie w odpowiednich kierunkach)
Potem trochę w przód i w tył,
żeby placek równy był.
Cicho… cicho… placek rośnie (nakrywamy dziecko rękoma lub całym ciałem)
w ciepłym piecu u babuni.
A gdy będzie upieczony (głaszczemy dziecko po plecach)
każdy brzuch zadowolony.

 

Bajka o raku z tataraku

Idzie rak, wielki rak, (kroczymy dwoma palcami po ciele dziecka)
jak uszczypnie, będzie znak. (leciutko szczypiemy)
Kroczy rak, wielki rak, (znów kroczymy)
raz do przodu, a raz wspak. (kroczymy do przodu, potem do tyłu)
Szczypu, szczypu, (delikatnie szczypiemy)
drapu, drap, (drapiemy)
jak uszczypnie,
będzie znak.
Panie raku, panie raku, (kołyszemy i głaszczemy dziecko…)
siedź pan lepiej w tataraku.
W tataraku nie ma dzieci,
niech pan sobie tam posiedzi
albo lepiej pośpi chwilkę
i nie szczypie przez godzinkę.
Chrapu, chrap, (kołyszemy dziecko i naśladujemy chrapanie)
chrapu, chrap,
zamiast drapu, (leciutko drapiemy)
drapu, drap.
Ale rak, wielki rak
siedzi i rozmyśla tak:
skrabnę trochę, drapnę, (drapiemy)
szczypnę choćby odrobinkę. (szczypiemy)
Szczypu, szczypu, (szczypiemy)
drapu, drap, (drapiemy)
jak uszczypnę, (szczypiemy)
będzie znak.
Panie raku, panie raku, (kołyszemy i głaszczemy dziecko…)
tak przyjemnie w tataraku.
Woda szemrze do snu bajki,
wietrzyk mruczy kołysanki.
Zapach słodko do snu tuli.
Zaśnij, raczku, luli,luli.

 

ZOO

Tu w zoo zawsze jest wesoło (dziecko leży na brzuchu)

tutaj małpki skaczą wkoło (po plecach ruchy naśladujące skoki po okręgu)

tutaj ciężko chodzą słonie (naciskanie płaskimi dłońmi)

biegną zebry niczym konie (lekkie stukanie pięściami)

żółwie wolno ścieżką człapią (lekkie przykładanie dłoni na płasko)

w wodzie złote rybki chlapią (muskanie wierzchem i wewnętrzną stroną dłoni)

szop pracz, takie czyste zwierzę (pocieranie rękami, naśladowanie prania)

ciągle sobie coś tam pierze.

struś dostojnie wkoło chodzi (powolne kroczenie dwoma palcami)

śpieszyć mu się nie uchodzi.

A w najdalszej części zoo

dwa leniwce się gramolą (powolne posuwanie dłońmi od boków ku środkowi)

wolno wchodząc na dwa drzewa (posuwanie dłońmi od dołu do góry)

gdzie się każdy z nas wygrzewa

i zapada w sen głęboki... (zatrzymanie dłoni).

 

Idzie pani, wietrzyk wieje

Idzie Pani: tup,tup,tup (dziecko zwrócone do nas plecami, naprzemiennie stukamy w plecy opuszkami palców wskazujących)

dziadek z laską: stuk, stuk, stuk (delikatnie stukamy zgiętym palcem)

skacze dziecko: hop, hop, hop (naśladujemy dłonią skoki, na przemian opierając je na przegubie i na palcach)

żaba robi długi skok (z wyczuciem klepiemy dwie odległe części ciała dziecka: stopy i głowę)

wieje wietrzyk: fiu,fiu,fiu (dmuchamy w jedno i drugie ucho dziecka)

kropi deszczyk: puk, puk, puk (delikatnie stukamy w plecy wszystkimi palcami)

deszcz ze śniegiem: chlup, chlup, chlup (klepiemy dziecko po plecach dłońmi złożonymi w "miseczki")

a grad w szyby: łup, łup, łup (lekko stukamy dłońmi złożonymi w pięści)

Świeci słonko  (gładzimy plecy wewnętrzną stroną dłoni ruchem kolistym)

wieje wietrzyk  (dmuchamy we włosy dziecka)

pada deszczyk  (stukamy opuszkami palców o plecy)

Czujesz dreszczyk?  (leciutko szczypiemy w kark).

 

Maluję kółeczko

Maluję kółeczko, (rysujemy jednym palcem koło na plecach)

w środku z kropeczką, (w środku koła stawiamy kropeczkę)

promyki słoneczne, (rysujemy promienie jednocześnie obiema rękami, zaczynając od środka pleców)

zygzaki bajeczne, (rysujemy obiema rękami jednocześnie zygzaki na plecach)

a wszystko uklepię, (klepiemy po plecach delikatnie całymi dłońmi)

poszczypię, (delikatnie szczypiemy w kilku miejscach na plecach)

podrapię, (delikatnie drapiemy w kilku miejscach na plecach)

przebiegnę po pleckach, (przebiegamy po plecach wszystkimi palami obu rąk z dołu do góry)

aż dreszczyk cię złapie. (szczypiemy delikatnie w szyję )

 

Miłego odpoczynku:-)


Dane teleadresowe

Dane teleadresowe placówki

Miejskie Przedszkole nr 3

Al. Niepodległości 29
65-042 Zielona Góra
tel. 0 prefix 68 329 79 39

Nip: 929-11-16-283
Regon: 970322043

Rada rodziców

Numer konta Rady Rodziców

Bank Zachodni WBK S.A.
II/O Zielona Góra
NR 88 1090 1636 0000 0001 1109 2006

Odpłatność za przedszkole

Odpłatność za przedszkole

Wyłącznie na podany poniżej numer konta
Miejskiego Przedszkola nr 3 w Zielonej Górze:

PKO BP S.A.
16 1020 5402 0000 0802 0246 1143