MP3

Oj, działo się! Nasz Festyn Rodzinny wystartował z przytupem – każda grupa dała czadu na scenie! Było śpiewająco, tańcząco, wzruszająco i... trochę głośno, ale kto by się przejmował – przecież to święto radości! Potem? Atrakcje jak z bajki! Było malowanie twarzy (wszyscy zamienili się w tygrysy, motyle, jednorożce i wiele innych...), tatuaże (mamy i tatusiowie też się dali namówić), wielkie dmuchańce (czyt. raj dla dzieci i cardio dla rodziców) oraz koło fortuny, które kręciło się szybciej niż zmywarka w niedzielę wieczorem!  Głodnych nie było – pierogi, pizza, ciasta jak u babci i lemoniada lepsza niż w kurorcie!  A na deser? Licytacja portretów rodziców! Tak, dzieciaki namalowały mamę i tatę – czasem z trzema oczami, czasem z fioletowymi włosami, ale wszyscy byli absolutnie piękni i niepowtarzalni! Zabawy poprowadził nie kto inny jak Bardzo Fajny Klaun – mistrz śmiechu, animacji i wygibasów. To był dzień pełen śmiechu, tańca, radości i... zmęczonych, ale szczęśliwych rodziców. Dziękujemy wszystkim, którzy tworzyli tę bajkową atmosferę i przyczynili się do organizacji całego przedsięwzięcia. To co? Powtórka za rok...?