MP3

Grudzień jest miesiącem szczególnym, to czas, który mija w oczekiwaniu na jedno z najważniejszych świąt. Kiedy czekamy na nie z dziećmi, wszystko jest jakieś bardziej - bardziej wyjątkowe, bardziej kolorowe, bardziej magiczne. Sam czas wyczekiwania ma już charakter święta. W tym czasie działo się u nas wiele. Każdego dnia rozpakowywaliśmy jeden z domków naszego kalendarza adwentowego. Jest nas 23, więc każdy miał swój do rozpakowania. A w domku czekały na nas rozmaite zadania i zagadki. A to żeby stanąć na jednej nodze i policzyć do 10, powiedzieć jakiego koloru Misiem się jest, przypomnieć sobie kto duży, pluszowy i z klapniętym uszkiem odwiedził nas w przedszkolu, znaleźć kwadraty w naszej sali, pokazać jak robi się masaż serca. Przyjemny, świąteczny rytuał każdego dnia. Próbowaliśmy odczytywać zapisane na zwitkach papieru zadania, koleżanki i koledzy wstrzymywali wtedy oddech. I ku zaskoczeniu wielu, odczytywaliśmy! 

Święta powinny mieć odpowiednią oprawę, zadbaliśmy i o to. Zajęliśmy się malowaniem choinek, każdą z nich inną techniką: przy pierwszej🌲użyliśmy stempli, z drugą🌲było jak z kolorowanką, należało pokolorować wyznaczone taśmą malarską pola, niektóre przypominały znane nam już figury geometryczne. No i nie wolno było wyjechać poza linię. Przy trzeciej🌲malowaliśmy najpierw folię bąbelkową, a pomalowaną już odciskaliśmy na🌲. Sporo frajdy sprawiło nam uderzanie rękoma w folię, tak, żeby powstał porządny wzór - rzecz jasna. Na koniec zabraliśmy się za gwiazdki, chcieliśmy rozświetlić nimi choinki. Gwiazdki są barwne, pomalowane farbami w sztyfcie, każda ma swojego autora. Próbowaliśmy również oryginalnej metody malowania z pomocą suszarki do sałaty, ale nie polecamy tej metody. Nam się nie sprawdziła. Sama suszarka jednak, sposób, w jaki działa, wzbudziła sporo emocji. A wszystko to przy dźwiękach kolęd i świątecznej play liście.

Czas oczekiwania jest już czasem świętowania!